Forum os. Stefana Batorego - Poznań

Protekcjonalność ? Chyba chodzi Ci o to, że sprawiam wrażenie jakobym popierał Zarząd ?
No, miałbym tu mieszane uczucia
Dużo wiem i o tym mówię. Uważam też, że wiele spraw moglo by być szybciej załatwianych, ale ostatnio trochę się już poprawiło. Myślę, że nie bez udziału nowego kierownika administracji.

Obie przychodnie mają plusy i minusy. Np. nie mogę zrozumieć, dlaczego w naszej, tak jak na Marysieńki, nie można zarejestrować się z wyprzedzeniem. Zazwyczaj nie mam czasu w okolicach 8, a później zarejestrować się graniczy z cudem.

nie nieee...
zarejstrowanie się w naszej przychodni w bloku 13 później tzn po 8:00 abo wogóle telefonicznie to wcale nie graniczy z cudem...
to po prostu w ogóle nie jest możliwe... jak już mówiłem trzeba najpóźniej o 6:30 stanąć w kolejce pod przychodnią a o 7:30 przyjdą panie z recepcji i zaczną rejestrować... jak ktoś przyjdzie po 6:30 a w mniej chodliwe dni po 7:00 to nie ma szans się zarejestrować... i nawet nie ma co liczyć, że jak się jest 19 w kolejce to ma się szanse bo z regóły kilka pań rejestruje same siebie dzieci i męża i na sześć osób przed tobą kończą się numerki....

tak to jest jak się osiągnie limit 2500 pacjentów na przychodnie w której pracuje raptem 2 lekarzy na raz..
Jak to pan określił dupa blada....
w nieco gorszej sytuacji są mieszkancy nowopowstałych bloków w okolicy (choć może w lepszej) bo nie mają specjalnie wyboru albo bedą liczyc na cud, że ktoś się wyrejestruje z przychodni i będą mogli wskoczyć na jego miejsce(mało prawdopodobna wersja) albo po prostu zapiszą się do lekarzy rodzinnych na marysienki
ale nie wiem czy to aż takie odludzie, że wiara tam trafic nie może czy boli ich że za daleko...

No nie wiem czy na Marysieńki tak chętnie przyjmą nowych pacjentów??? Sama chciałam w grudniu przenieść tam swoją 4 osobową rodzinę (ponieważ dotychczas jeżdziliśmy na Szylinga) i nie udało się ,ponieważ też mają przepełnienia a tym bardziej nie zapisują mieszkańców osiedla Batorego - bo z kolei na naszym osiedlu jest przychodnia...I tu właśnie bez problemu zostaliśmy zapisani.A co do sprawności funkcjonowania przychodni na Marysieńki to bez przesady z tym zachwalaniem-dodzwonienie sie tam graniczy z cudem!!! Owszem jest kompleks poradni ale terminy masakryczne,jedynie laryngolog przyjmuje z dnia na dzień i to na NFZ(ale to gabinet prywatny).Więc niech wezmą się do roboty i wybudują NAM nową przychodnię bo bloki jeden na drugim a obiektów publicznych brak!

Tak nawiasem mówiąc to też wolał bym żeby była nowa przychodnia np. w nowej części batorego i ludzie z nowej części by mieli bliżej, a na starej było by więcej miejsca. Ale na dzień dzisiejszy to w bloku nr 13 jest zapisana wiara zarówno z batorego jak i część wiary z śmiałego i sobieskiego.
Więc dopóki nfz nie zmieni zdania, a można by to zrobić najwyżej zabierając jakiegoś decydenta stamtąd i na naszym osiedlu wziąć go nafaszerować laxygenem i niech próbuje się dostać do lekarza po receptę na smecte
to z pewnością przyspieszyło by zmianę punktu widzenia nfz na lokalną sytuację. Ale póki co pozostaje nam jedynie mieć nadzieję że ktoś lub coś wpłynie na decyzje skamieniałych urzędniczych serc.

A do tego ten bandycki podjazd dla wózków dla dzieci. Masakra!
Moim zdaniem - pisać na alarm@wtk.pl Nic tak nie napędza biegu wydarzeń, jak afera medialna. Mówię to Wam, gdyż pracowałem w tej branży.

Do przychodni należą nie tylko mieszkańcy bloków na osiedlu, ale i mieszkańcy budynków z ulic znajdujących się tuż obok osiedla... Gdyby w nowej części osiedla powstała nowa przychodnia, to mogłaby zaspokoić potrzeby...
Swoją drogą dlaczego osiedle jest wyraźnie podzielone na dwie części przez ulicę Opieńskiego - czy nie słuszniej byłoby postulować zmianę nazwy?

LOL. Zatem wg Ciebie osiedla Chrobrego i Śmiałego też należałoby podzielić na dwa mniejsze?
Hm, Warta dzieli całe miasto na dwie części - niech powstanie "Poz" i "Nań".

Zobaczymy co powiesz jak raz czy drugi zostaniesz odesłana z kwitkiem z przychodni lub poczęstowana tekstem: "proszę przyjść i czekać, może się uda między pacjentami"...
A z tym podziałem osiedla to luźna sugestia... inna sprawa że wszystkie inne osiedla mają dość wyraźnie zarysowane granice i oparte na ważniejszych ulicach...

Uważam, że jak każda placówka tak i nasza poradnia muszą mieć wyznaczone zasady funkcjonowania bo inaczej była by katastrofa, niestety wszędzie musimy się do czegoś dostosowywać... Kolejka rano jest i zawsze będzie, co akurat jest niezależne od samej przychodni. W okresie grypy faktycznie ciężko było dostać się do lekarza, ale mojemu dziecku z wysoką gorączką nikt nie odmówił pomocy Nowa poradnia na pewno będzie wygodniejsza A tak w ogóle to nowi pacjenci nadal mogą się ze spokojem zapisać, tylko z tego co wiem to do tej nowej Pani doktor, także spokojnie - nie trzeba czekać aż się miejsce zwolni

No właśnie, czy to znaczy że nowa przychodnia już działa? czy ktoś może polecić lekarza do którego warto się zapisać?
pozdr