Jakoś nie widzę tych naklejek na autach które stoją w sposób blokujący, utrudniający czy też zagrażający bezpieczeństwu - co świadczy o tym że nikt ich nie stosuje.
Albo:
1) są zrywane, zanim je zdążysz zauważyć...
2) ludziska uznały, że taniej wyjdzie wezwanie SM
i często jest tak że ukarani zostają bogu ducha winni kierowcy a tym którzy faktycznie stoją frajersko uchodzi to na sucho .
Dla mnie KAŻDY, parkujący poza legalnymi miejscami do parkowania - jest frajerem.
Powiem więcej: Każdy, kto pozwala na taki stan i nie wzywa SM - jest dla mnie jeszcze większym frajerem, gdyż godzi się (co gorsza świadomie) na zagrożenie bezpieczeństwa dla wszystkich mieszkańców naszego rewiru. W tym - dla siebie.
Jeśli faktycznie już tak się angażujesz w "edukowanie" kierowców, to zadaj sobie trochę trudu, poczekaj aż SM przyjedzie, porozmawiaj z nimi i wskaż auta o które chodzi i dlaczego.
Jeśli pójdziesz za mnie do pracy - nie widzę problemu
A tak na serio: Każdy pojazd zaparkowany poza przeznaczonymi do tego celu miejscami, zasługuje na blokadę.
Uwierz mi, że trudu zadaję sobie w wielu tematach aż nadto. Ale masz za to szansę się wykazać!
Pisząc o autach "poprawnie" zaparkowanych mam na myśli również to że nie utrudniają przejazdu wielkogabarytowym pojazdom jak śmieciarka czy straż pożarna.
Dopiero akcja gaśnicza pokaże nam wszystkim, jak bardzo Twoje wyobrażenie mija się z prawdą. Obyśmy nie musieli się o tym przekonywać...
Rozumiem, że jak ktoś zakłóca ciszę nocną to też dzwonisz po odpowiednie służby zamiast zwrócić uwagę osobiście?
Poczytaj proszę moje wcześniejsze posty w tym temacie.
Ich skrót w pigułce: TAK, gdyż szkoda czasu na negocjacje z imprezowiczami. Są niereformowalni i jedynie mandaty, uczą ich pokory...