... pewnego łysego "jegomościa", który nawalony jak szpadel, ledwo stojąc o 5.50 rano próbował wejść do mojego mieszkania myśląc, że jest jego, po czym zrezygnował i poszedł (za przeproszeniem) wysrać się przy wejściu do piwnicy w klatce D, wycierając dupę znalezionymi ulotkami. Obyś zdechł w męczarniach, psi pomiocie.
(Jeśli ktoś się poczuł urażony, to przepraszam, ale poziom kurestwa tego czynu mnie po prostu powalił na łopatki. Podobnie jak to czyni zapach w okolicy piwnicy.)
[Blok 41] Pozdrawiam...
Regulamin forum
Tytuły wątków dotyczących poszczególnych bloków powinny zaczynać się od podania numeru bloku wg schematu: [Blok xx] Tytuł wątku
Tytuły wątków dotyczących poszczególnych bloków powinny zaczynać się od podania numeru bloku wg schematu: [Blok xx] Tytuł wątku
[Blok 41] Pozdrawiam...
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2012, o 13:07 przez VooR, łącznie zmieniany 1 raz.
"A coward dies a thousand deaths, a Souljah dies but once."
Re: [Blok 41] Pozdrawiam...
No widzisz, wpuściłbyś pana w potrzebie, poszedłby do wc i zrobił swoje.
A tak narobił Wam na klatce. Dobrze, że chociaż wykorzystał ulotki
Tak na poważnie, to dobrze, że miałeś drzwi zamknięte. Ciekawe, czy to ktoś od nas z bloku, czy jakiś wędrowniczek.
A tak narobił Wam na klatce. Dobrze, że chociaż wykorzystał ulotki
Tak na poważnie, to dobrze, że miałeś drzwi zamknięte. Ciekawe, czy to ktoś od nas z bloku, czy jakiś wędrowniczek.
Re: [Blok 41] Pozdrawiam...
Ciemno było na klatce, więc twarzy dokładnie nie widziałem, ale na 99% nie był to mieszkaniec klatki, a i raczej też nie bloku (a przynajmniej ja nie kojarzę takiej osoby).
Pytanie kluczowe brzmi więc - jak dostał się do klatki?
Pytanie kluczowe brzmi więc - jak dostał się do klatki?
"A coward dies a thousand deaths, a Souljah dies but once."
Re: [Blok 41] Pozdrawiam...
Osoba ta cały czas mieszka u nas w klatce........
ale podejrzewam, że nie pamięta za wiele z owej nocy
ale podejrzewam, że nie pamięta za wiele z owej nocy
Re: [Blok 41] Pozdrawiam...
Powtórka z rozrywki była czy co?
"A coward dies a thousand deaths, a Souljah dies but once."